Poradniki Sergeanta Nonsense: Różnice pomiędzy wersjami

Z CraftSite Wiki
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
imported>Sergeant Nonsense
Dodawanie kategorii
imported>Piotpasz
Nie podano opisu zmian
 
Linia 1: Linia 1:
'''Poradniki Sergeanta Nonsense''' to teksty autorstwa tegoż użytkownika. Zostały umieszczone na Craftsite jeden po drugim, codziennie, zaraz po rejestracji Sierżanta. Dzięki nim stał się rospoznawalny jako forumowy idiota (a przynajmniej tak mu się wydawało). Poradniki zostały usunięte kilka godzin po ich prezentacji, z wyjątkiem "''Jak schodzić ze schodów''", który, dzięki prośbie Sierżanta, był online jeszcze dwie doby. Poniżej można przeczytać pełne wersje poradników.
'''Poradniki Sergeanta Nonsense''' to teksty autorstwa tegoż użytkownika. Zostały umieszczone na Craftsite jeden po drugim, codziennie, zaraz po rejestracji Sierżanta. Dzięki nim stał się rospoznawalny jako forumowy idiota (a przynajmniej tak mu się wydawało). Poradniki zostały usunięte kilka godzin po ich prezentacji, z wyjątkiem "''Jak schodzić ze schodów''", który, dzięki prośbie Sierżanta, był online jeszcze dwie doby. Poniżej można przeczytać pełne wersje poradników.


'''''Jak unikać idiotów w Internecie'''''<br />Witaj, drogi Czytelniku! Ze względu na problemy, jakimi jest nękany Internet w ostatnich czasach, takie jak pseudotrolle czy wszelcy idioci, którzy starają się wybić nawet czymś naprawdę głupim (czytaj: autor tego tekstu) postanowiłem stworzyć poradnik, który pozwoli Ci, drogi Czytelniku, opędzić się od tego ścierwa. (tak, także autora tego tekstu...)<br />'''1. Zanim rozpoczniesz'''<br />Tak, drogi Czytelniku, wiem, że chciałbyś już przeczytać te niezwykle cenne informacje, ale najpierw zadaj sobie kilka pytań, które pozwolą ustalić, czy w ogóle potrzebna jest Ci, drogi Czytelniku, jakakolwiek pomoc.<br />- Czy zdarza Ci się w Internecie obcować z osobami o niskim poziomie inteligencji i wiedzy (wliczając autora tego tekstu)?<br />- Czy zdarza Ci się w Internecie odczytywać zaadresowane do Ciebie wiadomości z zawartymi w nich wulgaryzmami i wyzwiskami, a także napisanych nje całkjem po polskjemu?<br />- Czy przeglądając witryny internetowe, często zadajesz sobie pytanie 'Zjeść coś, iść do łazienki czy nołlajfić dalej?'?<br />- Czy nękają Cię myśli samobójcze?<br />Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś pozytywnie - przejdź do punktu drugiego.<br />'''2. Profilaktyka i zapobieganie pasywne'''<br />Jak zatem, mój drogi Czytelniku, skutecznie ochronić się przed atakami na Twój biedny umysł, zanim nawet zostaną one rozpoczęte?<br />Otóż jest bardzo prosta metoda.<br />1. Idź do kuchni.<br />2. Weź tłuczek do ziemniaków.<br />3. Wróć do pomieszczenia z komputerem.<br />4. Roz****dol monitor.<br />Metoda ta pozwala na skuteczne zapobiegnięcie sabotażowi Twych myśli przez Internetowych idiotów. Ale, mój drogi Czytelniku, skoro wciąż czytasz ten poradnik, to znaczy że nie wykorzystałeś powyższej, niezwykle prostej i skutecznej metody! Słucham? Mówisz, że nie masz zamiaru niszczyć dostępu do dwóch największych ludzkich rozrywek: Craftsite i pornoli? Trudno. Profilaktyka poszła w łeb, ale przejdźmy do następnego punktu.<br />'''3. Zapobieganie aktywne'''<br />Skoro rozwalenie monitora tłuczkiem do ziemniaków nie wydaje się Ci, drogi Czytelniku, dobrym pomysłem, to znaczy że powinieneś wykorzystać inną metodę ochrony. Nie, jaki znowu hełm psioniczny? Chodzi o miłe, kulturalne odpowiedzi ukierunkowane w pseudotrolli. Pozwól, drogi Czytelniku, że zamieszczę tu krótki przykład rozmowy pseudotrollowego idioty* z rozsądnym Czytelnikiem, takim jak Ty:<br />* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.<br />Kudi98: No, stary dziadzie, co chcesz??????1111oneoneoneonejedenjedenjeden<br />Sasha Black: Witaj, przyjacielu. Jak widzę, starasz się wzbudzić mą agresję, lecz wiedz, że Twe wysiłki są nadaremne.<br />K: Won debilu!!!!!!!!!!!!!11111oneoneoneoneoneonejedenjedenjedenjeden<br />S: Co? Jak ty się do mnie odzywasz cweluchu? Matka cię stary deklu nie wychowała?<br />K: A SPIE[ocenzurowano]ALAJ!!!!!!!!!!!!11111oneonejedenjedenjeden<br />C: Jaka ta dzisiejsza młodzież jest niewychowana. Odpie[ocenzurowano]ol się [ocenzurowano]!<br />K: [ocenzurowano]<br />Adshi: Ban! I ty też ban! Jeszcze dwa i wyrobię dzienną normę.<br />Jak widzisz, Drogi Czytelniku, miłe konwersacje sprowadzające się do odrzucenia gniewu na dalszy plan są zawsze owocne w szczęście - Twoje, drogi Czytelniku - i innych.<br />'''4. Wsparcie najbliższych'''<br />Jak dotąd, drogi czytelniku, nauczyłeś się, że monitor rozwalamy tłuczkiem, a nie chochlą, a na zaczepki odpowiadamy grzecznie. Jednak co, jeśli idiota Internetowy zarzuci nas argumentami trudnymi do odparcia (np. 'Twoja stara sieka cebulkę')? Wtedy musimy skorzystać z wsparcia najbliższych. A oto, co powinniśmy... Nie! Żaden płacz i tulenie poduszki! Co? Jakie Zozole na pocieszenie? Już mi biegiem wstawać do słuchania!<br />1. Idziemy do wujka. Z reguły ma na imię Mietek, Zdzichu lub Pudzian, a jego drugim domem jest blokowisko. Tak. Twoje.<br />2. Zanim podejdziemy do wujka, upewnimy się, że mamy w kieszeni telefon i sporą ilość gotówki.<br />3. Podchodzimy do wujka i prosimy o namierzenie i spranie Internetowego idioty.<br />4. Dzielnie znosimy zastanawianie się wujka nad decyzją, nazywane potocznie 'wpie**olem'.<br />5. Dajemy sobie odebrać telefon i gotówkę.<br />6. Jeśli telefon był w miarę nowy, a w portfelu było co najmniej 300 złotych, to wujek powinien zająć się Internetowym idiotą.<br />'''5. Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-Donaldowi Tuskowi, za dobre chęci przy próbie stworzenia drugiej Irlandii<br />-rosyjskim naukowcom, za nieocenioną pomoc przy znalezieniu tłuczka do ziemniaków w mojej zachlewionej kuchni<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak powstrzymać ciągłe natarcie Internetowych idiotów.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.
=='''Jak unikać idiotów w Internecie'''==


'''''Jak wystrzegać się liczby 69'''''<br />Na zlecenie ''LanKillera''<br />Ocho, znowu się po Internecie buszowało, co? Mam nadzieję, że uniknąłeś wszelkich idiotów używając środków prewencyjnych, które zapewnie już poznałeś. A mówi Ci coś, drogi Czytelniku, liczba 69? Nie? To może 34? Też nie? To po co czytasz ten poradnik? Aaa, widzę ten wstydliwie ukrywany uśmiech na Twojej twarzy, przypomniałeś sobie! Spokojnie, tych liczb, a także dowolnych innych wyrażeń można się pozbyć na wiele różnych sposobów. Omówimy teraz te najskuteczniejsze.<br />'''Ludzka psychika'''<br />Jak sądzisz, dlaczego myślisz o liczbie 69? Może znowu chciało Ci się ten-tego-tegować? Phi! Jeśli jest to prawdą, to już możesz wyciągnąć dłoń ze spodni i głęboko odetchnąć z uśmiechem. Zbliża się Twoje zbawienie! Jedyne, co musisz zrobić, to pozbyć się chęci ponownego świntoszenia. Co? Twierdzisz, że nie dasz rady? Stary, zjedz Marsa, bo zaczynasz strasznie pitolić. Po prostu nie myśl o tym. Daję Ci, drogi Czytelniku, tydzień. Po spędzeniu tego czasu bez tegowania możesz czytać dalej.<br />NIE WAŻ SIĘ TEGO ROBIĆ TERAZ --- TYDZIEŃ POTEM --- DOBRA, JUŻ MOŻESZ<br />Udało Ci się? Nie? Więc mówisz, że spotkałeś Sashę Grey i nagle serce i to i owo zaczęło bić Ci szybciej? Ech, nic z tego. Spróbujmy czegoś innego.<br />'''Taśma klejąca'''<br />Zaintrygował Cię ten tytuł, prawda, mój drogi Czytelniku? Otóż ta metoda jest sprawdzona przez samych rosyjskich naukowców. Są oni tak potężni, że potrafią odnaleźć mój tłuczek do ziemniaków w zachlewionej kuchni, więc możesz im zaufać.<br />1. Weź kolorową (najlepiej czarną) taśmę klejącą. Jeżeli nie masz - idź do Biedronki albo pomaluj zwykłą markerem.<br />2. Naklej taśmę na monitor (o ile nie jest rozwalony tłuczkiem do ziemniaków) w miejscu liczby 69, 34 lub dowolnego innego, niezbyt interesującego nas ciągu znaków.<br />Tak, to wszystko, mój drogi Czytelniku! Tak niewiele do pełnego szczęścia! Niestety, rosyjscy naukowcy nie stwierdzili, co stanie się, gdy przewiniesz rolkę myszki. Co powiadasz? Że zjadł ci ją chomik? Bardzo śmieszne. Przecież każdy głupi wie, że chomiki nie istnieją.<br />'''Mistrz komputera'''<br />Kolejny intrygujący tytuł. Zatem na czym polega ta oto metoda? Jest ona jednym z najprostszych wymyślonych dotąd sposobów, dlatego już możesz się radować, drogi Czytelniku!<br />1. Ściągnij Code:Blocks.<br />2. Napisz silnik i interfejs własnej przeglądarki internetowej.<br />3. Zaimplementuj funkcję o nazwie sixtyNineRemover(int number). Jej kod źródłowy znajdziesz u siebie w domu, u Paździocha bądź w piekle. Najlepiej szybko się tam wybierz.<br />4. Używaj swojej przeglądarki i ciesz się stronami wolnymi od tego draństwa!<br />Mówiłem, że ta metoda jest bardzo prosta, nie uważasz, mój drogi Czytelniku?<br />'''Metoda na odpiernicz'''<br />Po przeczytaniu tego akapitu uważasz zapewne, drogi Czytelniku, że metoda ta została utworzona poprzez wykucie jej w kuźni głębin umysłu idioty, jakim jest autor tego tekstu. Nic z tego, mój drogi Czytelniku! Jej wykonanie to prawdziwy przebłysk geniuszu ludzkości dwudziestego pierwszego wieku! Jej wykonanie jest zależne od miejsca napisania liczby. Przyjmijmy, że jest nim Craftsite, a sprawcą usłyszenia liczby jest RydysNogard*.<br />* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.<br />RydysNogard: Uwielbiam pozę 69, a wy?<br />W takim wypadku metoda ta wygląda następująco:<br />1. Weź telefon.<br />2. Zadzwoń do Adshiego. Nie znam numeru, więc wpisuj losowy, za którymś razem trafisz.<br />3. Każ zbanować RydysNogarda i usunąć jego posty.<br />Widzisz, mój drogi Czytelniku? Metoda ta jest tak szybka, że do wesela się zagoi, a jedna jaskółka wiosny nie czyni!'''<br />Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-Władimirowi Putinowi, za dzielne stawianie czoła niebezpieczeństwu kapitalizmu<br />-rosyjskim naukowcom, za podarowanie mi sposobu na zaklejenie monitora przylepcem<br />-LanKillerowi, za natchnienie tematu teho poradnika<br />-Kleopatrze, za kąpiel w wannie pełnej mleka<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak unikać liczby 69 i innych.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.
Witaj, drogi Czytelniku! Ze względu na problemy, jakimi jest nękany Internet w ostatnich czasach, takie jak pseudotrolle czy wszelcy idioci, którzy starają się wybić nawet czymś naprawdę głupim (czytaj: autor tego tekstu) postanowiłem stworzyć poradnik, który pozwoli Ci, drogi Czytelniku, opędzić się od tego ścierwa. (tak, także autora tego tekstu...)<br />'''1. Zanim rozpoczniesz'''<br />Tak, drogi Czytelniku, wiem, że chciałbyś już przeczytać te niezwykle cenne informacje, ale najpierw zadaj sobie kilka pytań, które pozwolą ustalić, czy w ogóle potrzebna jest Ci, drogi Czytelniku, jakakolwiek pomoc.<br />- Czy zdarza Ci się w Internecie obcować z osobami o niskim poziomie inteligencji i wiedzy (wliczając autora tego tekstu)?<br />- Czy zdarza Ci się w Internecie odczytywać zaadresowane do Ciebie wiadomości z zawartymi w nich wulgaryzmami i wyzwiskami, a także napisanych nje całkjem po polskjemu?<br />- Czy przeglądając witryny internetowe, często zadajesz sobie pytanie 'Zjeść coś, iść do łazienki czy nołlajfić dalej?'?<br />- Czy nękają Cię myśli samobójcze?<br />Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś pozytywnie - przejdź do punktu drugiego.<br />'''2. Profilaktyka i zapobieganie pasywne'''<br />Jak zatem, mój drogi Czytelniku, skutecznie ochronić się przed atakami na Twój biedny umysł, zanim nawet zostaną one rozpoczęte?<br />Otóż jest bardzo prosta metoda.<br />1. Idź do kuchni.<br />2. Weź tłuczek do ziemniaków.<br />3. Wróć do pomieszczenia z komputerem.<br />4. Roz****dol monitor.<br />Metoda ta pozwala na skuteczne zapobiegnięcie sabotażowi Twych myśli przez Internetowych idiotów. Ale, mój drogi Czytelniku, skoro wciąż czytasz ten poradnik, to znaczy że nie wykorzystałeś powyższej, niezwykle prostej i skutecznej metody! Słucham? Mówisz, że nie masz zamiaru niszczyć dostępu do dwóch największych ludzkich rozrywek: Craftsite i pornoli? Trudno. Profilaktyka poszła w łeb, ale przejdźmy do następnego punktu.<br />'''3. Zapobieganie aktywne'''<br />Skoro rozwalenie monitora tłuczkiem do ziemniaków nie wydaje się Ci, drogi Czytelniku, dobrym pomysłem, to znaczy że powinieneś wykorzystać inną metodę ochrony. Nie, jaki znowu hełm psioniczny? Chodzi o miłe, kulturalne odpowiedzi ukierunkowane w pseudotrolli. Pozwól, drogi Czytelniku, że zamieszczę tu krótki przykład rozmowy pseudotrollowego idioty* z rozsądnym Czytelnikiem, takim jak Ty:<br />* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.<br />Kudi98: No, stary dziadzie, co chcesz??????1111oneoneoneonejedenjedenjeden<br />Sasha Black: Witaj, przyjacielu. Jak widzę, starasz się wzbudzić mą agresję, lecz wiedz, że Twe wysiłki są nadaremne.<br />K: Won debilu!!!!!!!!!!!!!11111oneoneoneoneoneonejedenjedenjedenjeden<br />S: Co? Jak ty się do mnie odzywasz cweluchu? Matka cię stary deklu nie wychowała?<br />K: A SPIE[ocenzurowano]ALAJ!!!!!!!!!!!!11111oneonejedenjedenjeden<br />C: Jaka ta dzisiejsza młodzież jest niewychowana. Odpie[ocenzurowano]ol się [ocenzurowano]!<br />K: [ocenzurowano]<br />Adshi: Ban! I ty też ban! Jeszcze dwa i wyrobię dzienną normę.<br />Jak widzisz, Drogi Czytelniku, miłe konwersacje sprowadzające się do odrzucenia gniewu na dalszy plan są zawsze owocne w szczęście - Twoje, drogi Czytelniku - i innych.<br />'''4. Wsparcie najbliższych'''<br />Jak dotąd, drogi czytelniku, nauczyłeś się, że monitor rozwalamy tłuczkiem, a nie chochlą, a na zaczepki odpowiadamy grzecznie. Jednak co, jeśli idiota Internetowy zarzuci nas argumentami trudnymi do odparcia (np. 'Twoja stara sieka cebulkę')? Wtedy musimy skorzystać z wsparcia najbliższych. A oto, co powinniśmy... Nie! Żaden płacz i tulenie poduszki! Co? Jakie Zozole na pocieszenie? Już mi biegiem wstawać do słuchania!<br />1. Idziemy do wujka. Z reguły ma na imię Mietek, Zdzichu lub Pudzian, a jego drugim domem jest blokowisko. Tak. Twoje.<br />2. Zanim podejdziemy do wujka, upewnimy się, że mamy w kieszeni telefon i sporą ilość gotówki.<br />3. Podchodzimy do wujka i prosimy o namierzenie i spranie Internetowego idioty.<br />4. Dzielnie znosimy zastanawianie się wujka nad decyzją, nazywane potocznie 'wpie**olem'.<br />5. Dajemy sobie odebrać telefon i gotówkę.<br />6. Jeśli telefon był w miarę nowy, a w portfelu było co najmniej 300 złotych, to wujek powinien zająć się Internetowym idiotą.<br />'''5. Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-Donaldowi Tuskowi, za dobre chęci przy próbie stworzenia drugiej Irlandii<br />-rosyjskim naukowcom, za nieocenioną pomoc przy znalezieniu tłuczka do ziemniaków w mojej zachlewionej kuchni<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak powstrzymać ciągłe natarcie Internetowych idiotów.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.


''Drogi i Szanowny Panie Moderatorze, bardzo napracowałem się nad tym poradnikiem, więc daj mu pożyć w offtopie z dwie-trzy godziny... W porządku?''<br />'''''Jak schodzić ze schodów'''''<br />Z powodu ostatniego złamania nogi przez bliżej nieznaną mi osobę zdecydowałem się napisać ten poradnik. Otóż czy zdarzyło się Ci, drogi Czytelniku, spaść ze schodów? Zlecieć z nich? Zostać brutalnie podciętym na szczycie i wylądować na samym dole? Spokojnie, mój drogi Czytelniku! Schodzenie ze schodów może i jest skomplikowanym i praktycznie niewykonalnym zajęciem, ale być może uda mi się nauczyć Ciebie, mój drogi Czytelniku, tej niezwykłej sztuki.<br />'''1. Przygotowania'''<br />Do zejścia ze schodów potrzebujesz:<br />-Nóg, najlepiej ze stopami.<br />-Opcjonalnie butów.<br />-Schodów.<br />-Tego poradnika.<br />Masz wszystko? Możemy zaczynać. Mam nadzieję, że masz notebooka lub smartfona, bo targanie desktopa po schodach może odrobinę utrudnić to zadanie.<br />'''2. Zejście'''<br />Przed nami najtrudniejsza część. Nie martw się, złamanie rdzenia kręgowego jest uleczalne!<br />1. Stań na piętrze, tuż przed schodami. Nogi miej w równej odległości od pierwszego stopnia.<br />2. Prawą nogę postaw na pierwszym stopniu. Jeżeli jesteś leworęczny, to zamiast prawej nogi możesz położyć na schodku lewą rękę.<br />3. Teraz przenieś lewą nogę (bądź prawą rękę) na drugi schodek. Generalnie funkcja czy coś w tym rodzaju na kolejność stawiania nóg/rąk przedstawia się następująco: [n = numer stopnia r = reszta z dzielenia l = noga]<br />n/2 r = 0<br />l = 1<br />LUB<br />n/2 r = 1<br />l = 2<br />A oto prosty przykład. Jesteś na trzynastym stopniu, zatem n = 13. Nie martw się, nie wierzę w feralną trzynastkę. Czekaj, ty masz tę równowagę utrzymywać! Ech... Wstawaj. n / 13 = 6 r = 1, dlatego stawiana noga będzie lewa (natomiast w przypadku leworęczności stawiana ręka będzie prawa). Proste, prawda? Teraz zadanie dla Ciebie, mój drogi Czytelniku. Stoisz na 135 stopniu. Którą nogą teraz ruszysz? HA! Mam Cię, mój drogi Czytelniku! Jesteś leworęczny, więc noga nie będzie prawa, tylko ręka będzie lewa! Nie? Nie jesteś leworęczny? Och. Słuchaj, przykro mi z powodu tego kręgosłupa, ale bez poruszania nogami do końca życia też da się egzystować, prawda?<br />'''3. Parter'''<br />Po zejściu ze wszystkich schodów czeka Cię, mój drogi Czytelniku, przykra niespodzianka. Będziesz stać na parterze, a zatem n != liczba. Co zrobić teraz? To proste! Przyszykuj możliwie nieskończoną liczbę desek o różnych grubościach. Teraz, po zejściu na parter, przed postawieniem  każdego kroku, stawiaj przed siebie deskę o jak największej możliwie grubości. W ten sposób utworzysz dodatkowe stopnie, a n = liczba! Dzięki temu w dalszym ciągu będziesz mógł użyć funkcji i w efekcie wiedzieć, którą nogę/rękę postawić dalej! Niestety, rosyjscy naukowcy podczas sprawdzania tej metody i zejścia ze schodów do warzywniaka po świeże włoskie pomidorki stwierdzili, że deski powodują na chodnikach straszny chlew, ale przynajmniej wiedzieli, którą nogę mieli postawić. Myślę, mój drogi Czytelniku, że warto to zrobić!<br />'''4. Pomoc obrazkowa'''<br />Wiem, drogi Czytelniku, że matematyka może być trudniejsza nawet od zejścia ze schodów, dlatego niniejszy poradnik zamieszczam także w formie obrazkowej.<br />
=='''Jak wystrzegać się liczby 69'''==
 
Na zlecenie ''LanKillera''<br />Ocho, znowu się po Internecie buszowało, co? Mam nadzieję, że uniknąłeś wszelkich idiotów używając środków prewencyjnych, które zapewnie już poznałeś. A mówi Ci coś, drogi Czytelniku, liczba 69? Nie? To może 34? Też nie? To po co czytasz ten poradnik? Aaa, widzę ten wstydliwie ukrywany uśmiech na Twojej twarzy, przypomniałeś sobie! Spokojnie, tych liczb, a także dowolnych innych wyrażeń można się pozbyć na wiele różnych sposobów. Omówimy teraz te najskuteczniejsze.<br />'''Ludzka psychika'''<br />Jak sądzisz, dlaczego myślisz o liczbie 69? Może znowu chciało Ci się ten-tego-tegować? Phi! Jeśli jest to prawdą, to już możesz wyciągnąć dłoń ze spodni i głęboko odetchnąć z uśmiechem. Zbliża się Twoje zbawienie! Jedyne, co musisz zrobić, to pozbyć się chęci ponownego świntoszenia. Co? Twierdzisz, że nie dasz rady? Stary, zjedz Marsa, bo zaczynasz strasznie pitolić. Po prostu nie myśl o tym. Daję Ci, drogi Czytelniku, tydzień. Po spędzeniu tego czasu bez tegowania możesz czytać dalej.<br />NIE WAŻ SIĘ TEGO ROBIĆ TERAZ --- TYDZIEŃ POTEM --- DOBRA, JUŻ MOŻESZ<br />Udało Ci się? Nie? Więc mówisz, że spotkałeś Sashę Grey i nagle serce i to i owo zaczęło bić Ci szybciej? Ech, nic z tego. Spróbujmy czegoś innego.<br />'''Taśma klejąca'''<br />Zaintrygował Cię ten tytuł, prawda, mój drogi Czytelniku? Otóż ta metoda jest sprawdzona przez samych rosyjskich naukowców. Są oni tak potężni, że potrafią odnaleźć mój tłuczek do ziemniaków w zachlewionej kuchni, więc możesz im zaufać.<br />1. Weź kolorową (najlepiej czarną) taśmę klejącą. Jeżeli nie masz - idź do Biedronki albo pomaluj zwykłą markerem.<br />2. Naklej taśmę na monitor (o ile nie jest rozwalony tłuczkiem do ziemniaków) w miejscu liczby 69, 34 lub dowolnego innego, niezbyt interesującego nas ciągu znaków.<br />Tak, to wszystko, mój drogi Czytelniku! Tak niewiele do pełnego szczęścia! Niestety, rosyjscy naukowcy nie stwierdzili, co stanie się, gdy przewiniesz rolkę myszki. Co powiadasz? Że zjadł ci ją chomik? Bardzo śmieszne. Przecież każdy głupi wie, że chomiki nie istnieją.<br />'''Mistrz komputera'''<br />Kolejny intrygujący tytuł. Zatem na czym polega ta oto metoda? Jest ona jednym z najprostszych wymyślonych dotąd sposobów, dlatego już możesz się radować, drogi Czytelniku!<br />1. Ściągnij Code:Blocks.<br />2. Napisz silnik i interfejs własnej przeglądarki internetowej.<br />3. Zaimplementuj funkcję o nazwie sixtyNineRemover(int number). Jej kod źródłowy znajdziesz u siebie w domu, u Paździocha bądź w piekle. Najlepiej szybko się tam wybierz.<br />4. Używaj swojej przeglądarki i ciesz się stronami wolnymi od tego draństwa!<br />Mówiłem, że ta metoda jest bardzo prosta, nie uważasz, mój drogi Czytelniku?<br />'''Metoda na odpiernicz'''<br />Po przeczytaniu tego akapitu uważasz zapewne, drogi Czytelniku, że metoda ta została utworzona poprzez wykucie jej w kuźni głębin umysłu idioty, jakim jest autor tego tekstu. Nic z tego, mój drogi Czytelniku! Jej wykonanie to prawdziwy przebłysk geniuszu ludzkości dwudziestego pierwszego wieku! Jej wykonanie jest zależne od miejsca napisania liczby. Przyjmijmy, że jest nim Craftsite, a sprawcą usłyszenia liczby jest RydysNogard*.<br />* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.<br />RydysNogard: Uwielbiam pozę 69, a wy?<br />W takim wypadku metoda ta wygląda następująco:<br />1. Weź telefon.<br />2. Zadzwoń do Adshiego. Nie znam numeru, więc wpisuj losowy, za którymś razem trafisz.<br />3. Każ zbanować RydysNogarda i usunąć jego posty.<br />Widzisz, mój drogi Czytelniku? Metoda ta jest tak szybka, że do wesela się zagoi, a jedna jaskółka wiosny nie czyni!'''<br />Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-Władimirowi Putinowi, za dzielne stawianie czoła niebezpieczeństwu kapitalizmu<br />-rosyjskim naukowcom, za podarowanie mi sposobu na zaklejenie monitora przylepcem<br />-LanKillerowi, za natchnienie tematu teho poradnika<br />-Kleopatrze, za kąpiel w wannie pełnej mleka<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak unikać liczby 69 i innych.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.
 
''Drogi i Szanowny Panie Moderatorze, bardzo napracowałem się nad tym poradnikiem, więc daj mu pożyć w offtopie z dwie-trzy godziny... W porządku?''
 
==<br />'''Jak schodzić ze schodów'''==
 
Z powodu ostatniego złamania nogi przez bliżej nieznaną mi osobę zdecydowałem się napisać ten poradnik. Otóż czy zdarzyło się Ci, drogi Czytelniku, spaść ze schodów? Zlecieć z nich? Zostać brutalnie podciętym na szczycie i wylądować na samym dole? Spokojnie, mój drogi Czytelniku! Schodzenie ze schodów może i jest skomplikowanym i praktycznie niewykonalnym zajęciem, ale być może uda mi się nauczyć Ciebie, mój drogi Czytelniku, tej niezwykłej sztuki.<br />'''1. Przygotowania'''<br />Do zejścia ze schodów potrzebujesz:<br />-Nóg, najlepiej ze stopami.<br />-Opcjonalnie butów.<br />-Schodów.<br />-Tego poradnika.<br />Masz wszystko? Możemy zaczynać. Mam nadzieję, że masz notebooka lub smartfona, bo targanie desktopa po schodach może odrobinę utrudnić to zadanie.<br />'''2. Zejście'''<br />Przed nami najtrudniejsza część. Nie martw się, złamanie rdzenia kręgowego jest uleczalne!<br />1. Stań na piętrze, tuż przed schodami. Nogi miej w równej odległości od pierwszego stopnia.<br />2. Prawą nogę postaw na pierwszym stopniu. Jeżeli jesteś leworęczny, to zamiast prawej nogi możesz położyć na schodku lewą rękę.<br />3. Teraz przenieś lewą nogę (bądź prawą rękę) na drugi schodek. Generalnie funkcja czy coś w tym rodzaju na kolejność stawiania nóg/rąk przedstawia się następująco: [n = numer stopnia r = reszta z dzielenia l = noga]<br />n/2 r = 0<br />l = 1<br />LUB<br />n/2 r = 1<br />l = 2<br />A oto prosty przykład. Jesteś na trzynastym stopniu, zatem n = 13. Nie martw się, nie wierzę w feralną trzynastkę. Czekaj, ty masz tę równowagę utrzymywać! Ech... Wstawaj. n / 13 = 6 r = 1, dlatego stawiana noga będzie lewa (natomiast w przypadku leworęczności stawiana ręka będzie prawa). Proste, prawda? Teraz zadanie dla Ciebie, mój drogi Czytelniku. Stoisz na 135 stopniu. Którą nogą teraz ruszysz? HA! Mam Cię, mój drogi Czytelniku! Jesteś leworęczny, więc noga nie będzie prawa, tylko ręka będzie lewa! Nie? Nie jesteś leworęczny? Och. Słuchaj, przykro mi z powodu tego kręgosłupa, ale bez poruszania nogami do końca życia też da się egzystować, prawda?<br />'''3. Parter'''<br />Po zejściu ze wszystkich schodów czeka Cię, mój drogi Czytelniku, przykra niespodzianka. Będziesz stać na parterze, a zatem n != liczba. Co zrobić teraz? To proste! Przyszykuj możliwie nieskończoną liczbę desek o różnych grubościach. Teraz, po zejściu na parter, przed postawieniem  każdego kroku, stawiaj przed siebie deskę o jak największej możliwie grubości. W ten sposób utworzysz dodatkowe stopnie, a n = liczba! Dzięki temu w dalszym ciągu będziesz mógł użyć funkcji i w efekcie wiedzieć, którą nogę/rękę postawić dalej! Niestety, rosyjscy naukowcy podczas sprawdzania tej metody i zejścia ze schodów do warzywniaka po świeże włoskie pomidorki stwierdzili, że deski powodują na chodnikach straszny chlew, ale przynajmniej wiedzieli, którą nogę mieli postawić. Myślę, mój drogi Czytelniku, że warto to zrobić!<br />'''4. Pomoc obrazkowa'''<br />Wiem, drogi Czytelniku, że matematyka może być trudniejsza nawet od zejścia ze schodów, dlatego niniejszy poradnik zamieszczam także w formie obrazkowej.<br />
*Zdjęcia zamieszczone w poradniku zostały usunięte.
*Zdjęcia zamieszczone w poradniku zostały usunięte.


'''5. Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-rosyjskim naukowcom, za sprawdzenie sposobu z deskami<br />-Shocie, za wzruszenie mnie wspomnieniami o problemach ze schodami<br />-Sashy Grey, jak wyżej<br />-drugiej Sashy Grey, za miłe chwile spędzone w akcji na schodach<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak zejść po schodach.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.
'''5. Słowa końcowe'''<br />Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:<br />-sobie, za napisanie tego poradnika<br />-rosyjskim naukowcom, za sprawdzenie sposobu z deskami<br />-Shocie, za wzruszenie mnie wspomnieniami o problemach ze schodami<br />-Sashy Grey, jak wyżej<br />-drugiej Sashy Grey, za miłe chwile spędzone w akcji na schodach<br />-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.<br />Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak zejść po schodach.<br />All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.
[[Kategoria:Multimedia]]
[[Kategoria:Multimedia]]

Aktualna wersja na dzień 18:51, 17 wrz 2013

Poradniki Sergeanta Nonsense to teksty autorstwa tegoż użytkownika. Zostały umieszczone na Craftsite jeden po drugim, codziennie, zaraz po rejestracji Sierżanta. Dzięki nim stał się rospoznawalny jako forumowy idiota (a przynajmniej tak mu się wydawało). Poradniki zostały usunięte kilka godzin po ich prezentacji, z wyjątkiem "Jak schodzić ze schodów", który, dzięki prośbie Sierżanta, był online jeszcze dwie doby. Poniżej można przeczytać pełne wersje poradników.

Jak unikać idiotów w Internecie[edytuj | edytuj kod]

Witaj, drogi Czytelniku! Ze względu na problemy, jakimi jest nękany Internet w ostatnich czasach, takie jak pseudotrolle czy wszelcy idioci, którzy starają się wybić nawet czymś naprawdę głupim (czytaj: autor tego tekstu) postanowiłem stworzyć poradnik, który pozwoli Ci, drogi Czytelniku, opędzić się od tego ścierwa. (tak, także autora tego tekstu...)
1. Zanim rozpoczniesz
Tak, drogi Czytelniku, wiem, że chciałbyś już przeczytać te niezwykle cenne informacje, ale najpierw zadaj sobie kilka pytań, które pozwolą ustalić, czy w ogóle potrzebna jest Ci, drogi Czytelniku, jakakolwiek pomoc.
- Czy zdarza Ci się w Internecie obcować z osobami o niskim poziomie inteligencji i wiedzy (wliczając autora tego tekstu)?
- Czy zdarza Ci się w Internecie odczytywać zaadresowane do Ciebie wiadomości z zawartymi w nich wulgaryzmami i wyzwiskami, a także napisanych nje całkjem po polskjemu?
- Czy przeglądając witryny internetowe, często zadajesz sobie pytanie 'Zjeść coś, iść do łazienki czy nołlajfić dalej?'?
- Czy nękają Cię myśli samobójcze?
Jeżeli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś pozytywnie - przejdź do punktu drugiego.
2. Profilaktyka i zapobieganie pasywne
Jak zatem, mój drogi Czytelniku, skutecznie ochronić się przed atakami na Twój biedny umysł, zanim nawet zostaną one rozpoczęte?
Otóż jest bardzo prosta metoda.
1. Idź do kuchni.
2. Weź tłuczek do ziemniaków.
3. Wróć do pomieszczenia z komputerem.
4. Roz****dol monitor.
Metoda ta pozwala na skuteczne zapobiegnięcie sabotażowi Twych myśli przez Internetowych idiotów. Ale, mój drogi Czytelniku, skoro wciąż czytasz ten poradnik, to znaczy że nie wykorzystałeś powyższej, niezwykle prostej i skutecznej metody! Słucham? Mówisz, że nie masz zamiaru niszczyć dostępu do dwóch największych ludzkich rozrywek: Craftsite i pornoli? Trudno. Profilaktyka poszła w łeb, ale przejdźmy do następnego punktu.
3. Zapobieganie aktywne
Skoro rozwalenie monitora tłuczkiem do ziemniaków nie wydaje się Ci, drogi Czytelniku, dobrym pomysłem, to znaczy że powinieneś wykorzystać inną metodę ochrony. Nie, jaki znowu hełm psioniczny? Chodzi o miłe, kulturalne odpowiedzi ukierunkowane w pseudotrolli. Pozwól, drogi Czytelniku, że zamieszczę tu krótki przykład rozmowy pseudotrollowego idioty* z rozsądnym Czytelnikiem, takim jak Ty:
* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.
Kudi98: No, stary dziadzie, co chcesz??????1111oneoneoneonejedenjedenjeden
Sasha Black: Witaj, przyjacielu. Jak widzę, starasz się wzbudzić mą agresję, lecz wiedz, że Twe wysiłki są nadaremne.
K: Won debilu!!!!!!!!!!!!!11111oneoneoneoneoneonejedenjedenjedenjeden
S: Co? Jak ty się do mnie odzywasz cweluchu? Matka cię stary deklu nie wychowała?
K: A SPIE[ocenzurowano]ALAJ!!!!!!!!!!!!11111oneonejedenjedenjeden
C: Jaka ta dzisiejsza młodzież jest niewychowana. Odpie[ocenzurowano]ol się [ocenzurowano]!
K: [ocenzurowano]
Adshi: Ban! I ty też ban! Jeszcze dwa i wyrobię dzienną normę.
Jak widzisz, Drogi Czytelniku, miłe konwersacje sprowadzające się do odrzucenia gniewu na dalszy plan są zawsze owocne w szczęście - Twoje, drogi Czytelniku - i innych.
4. Wsparcie najbliższych
Jak dotąd, drogi czytelniku, nauczyłeś się, że monitor rozwalamy tłuczkiem, a nie chochlą, a na zaczepki odpowiadamy grzecznie. Jednak co, jeśli idiota Internetowy zarzuci nas argumentami trudnymi do odparcia (np. 'Twoja stara sieka cebulkę')? Wtedy musimy skorzystać z wsparcia najbliższych. A oto, co powinniśmy... Nie! Żaden płacz i tulenie poduszki! Co? Jakie Zozole na pocieszenie? Już mi biegiem wstawać do słuchania!
1. Idziemy do wujka. Z reguły ma na imię Mietek, Zdzichu lub Pudzian, a jego drugim domem jest blokowisko. Tak. Twoje.
2. Zanim podejdziemy do wujka, upewnimy się, że mamy w kieszeni telefon i sporą ilość gotówki.
3. Podchodzimy do wujka i prosimy o namierzenie i spranie Internetowego idioty.
4. Dzielnie znosimy zastanawianie się wujka nad decyzją, nazywane potocznie 'wpie**olem'.
5. Dajemy sobie odebrać telefon i gotówkę.
6. Jeśli telefon był w miarę nowy, a w portfelu było co najmniej 300 złotych, to wujek powinien zająć się Internetowym idiotą.
5. Słowa końcowe
Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:
-sobie, za napisanie tego poradnika
-Donaldowi Tuskowi, za dobre chęci przy próbie stworzenia drugiej Irlandii
-rosyjskim naukowcom, za nieocenioną pomoc przy znalezieniu tłuczka do ziemniaków w mojej zachlewionej kuchni
-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.
Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak powstrzymać ciągłe natarcie Internetowych idiotów.
All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.

Jak wystrzegać się liczby 69[edytuj | edytuj kod]

Na zlecenie LanKillera
Ocho, znowu się po Internecie buszowało, co? Mam nadzieję, że uniknąłeś wszelkich idiotów używając środków prewencyjnych, które zapewnie już poznałeś. A mówi Ci coś, drogi Czytelniku, liczba 69? Nie? To może 34? Też nie? To po co czytasz ten poradnik? Aaa, widzę ten wstydliwie ukrywany uśmiech na Twojej twarzy, przypomniałeś sobie! Spokojnie, tych liczb, a także dowolnych innych wyrażeń można się pozbyć na wiele różnych sposobów. Omówimy teraz te najskuteczniejsze.
Ludzka psychika
Jak sądzisz, dlaczego myślisz o liczbie 69? Może znowu chciało Ci się ten-tego-tegować? Phi! Jeśli jest to prawdą, to już możesz wyciągnąć dłoń ze spodni i głęboko odetchnąć z uśmiechem. Zbliża się Twoje zbawienie! Jedyne, co musisz zrobić, to pozbyć się chęci ponownego świntoszenia. Co? Twierdzisz, że nie dasz rady? Stary, zjedz Marsa, bo zaczynasz strasznie pitolić. Po prostu nie myśl o tym. Daję Ci, drogi Czytelniku, tydzień. Po spędzeniu tego czasu bez tegowania możesz czytać dalej.
NIE WAŻ SIĘ TEGO ROBIĆ TERAZ --- TYDZIEŃ POTEM --- DOBRA, JUŻ MOŻESZ
Udało Ci się? Nie? Więc mówisz, że spotkałeś Sashę Grey i nagle serce i to i owo zaczęło bić Ci szybciej? Ech, nic z tego. Spróbujmy czegoś innego.
Taśma klejąca
Zaintrygował Cię ten tytuł, prawda, mój drogi Czytelniku? Otóż ta metoda jest sprawdzona przez samych rosyjskich naukowców. Są oni tak potężni, że potrafią odnaleźć mój tłuczek do ziemniaków w zachlewionej kuchni, więc możesz im zaufać.
1. Weź kolorową (najlepiej czarną) taśmę klejącą. Jeżeli nie masz - idź do Biedronki albo pomaluj zwykłą markerem.
2. Naklej taśmę na monitor (o ile nie jest rozwalony tłuczkiem do ziemniaków) w miejscu liczby 69, 34 lub dowolnego innego, niezbyt interesującego nas ciągu znaków.
Tak, to wszystko, mój drogi Czytelniku! Tak niewiele do pełnego szczęścia! Niestety, rosyjscy naukowcy nie stwierdzili, co stanie się, gdy przewiniesz rolkę myszki. Co powiadasz? Że zjadł ci ją chomik? Bardzo śmieszne. Przecież każdy głupi wie, że chomiki nie istnieją.
Mistrz komputera
Kolejny intrygujący tytuł. Zatem na czym polega ta oto metoda? Jest ona jednym z najprostszych wymyślonych dotąd sposobów, dlatego już możesz się radować, drogi Czytelniku!
1. Ściągnij Code:Blocks.
2. Napisz silnik i interfejs własnej przeglądarki internetowej.
3. Zaimplementuj funkcję o nazwie sixtyNineRemover(int number). Jej kod źródłowy znajdziesz u siebie w domu, u Paździocha bądź w piekle. Najlepiej szybko się tam wybierz.
4. Używaj swojej przeglądarki i ciesz się stronami wolnymi od tego draństwa!
Mówiłem, że ta metoda jest bardzo prosta, nie uważasz, mój drogi Czytelniku?
Metoda na odpiernicz
Po przeczytaniu tego akapitu uważasz zapewne, drogi Czytelniku, że metoda ta została utworzona poprzez wykucie jej w kuźni głębin umysłu idioty, jakim jest autor tego tekstu. Nic z tego, mój drogi Czytelniku! Jej wykonanie to prawdziwy przebłysk geniuszu ludzkości dwudziestego pierwszego wieku! Jej wykonanie jest zależne od miejsca napisania liczby. Przyjmijmy, że jest nim Craftsite, a sprawcą usłyszenia liczby jest RydysNogard*.
* - wszystkie nazwy własne są zmyślone, a ich zbieżność całkowicie przypadkowa.
RydysNogard: Uwielbiam pozę 69, a wy?
W takim wypadku metoda ta wygląda następująco:
1. Weź telefon.
2. Zadzwoń do Adshiego. Nie znam numeru, więc wpisuj losowy, za którymś razem trafisz.
3. Każ zbanować RydysNogarda i usunąć jego posty.
Widzisz, mój drogi Czytelniku? Metoda ta jest tak szybka, że do wesela się zagoi, a jedna jaskółka wiosny nie czyni!
Słowa końcowe

Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:
-sobie, za napisanie tego poradnika
-Władimirowi Putinowi, za dzielne stawianie czoła niebezpieczeństwu kapitalizmu
-rosyjskim naukowcom, za podarowanie mi sposobu na zaklejenie monitora przylepcem
-LanKillerowi, za natchnienie tematu teho poradnika
-Kleopatrze, za kąpiel w wannie pełnej mleka
-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.
Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak unikać liczby 69 i innych.
All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.

Drogi i Szanowny Panie Moderatorze, bardzo napracowałem się nad tym poradnikiem, więc daj mu pożyć w offtopie z dwie-trzy godziny... W porządku?


Jak schodzić ze schodów
[edytuj | edytuj kod]

Z powodu ostatniego złamania nogi przez bliżej nieznaną mi osobę zdecydowałem się napisać ten poradnik. Otóż czy zdarzyło się Ci, drogi Czytelniku, spaść ze schodów? Zlecieć z nich? Zostać brutalnie podciętym na szczycie i wylądować na samym dole? Spokojnie, mój drogi Czytelniku! Schodzenie ze schodów może i jest skomplikowanym i praktycznie niewykonalnym zajęciem, ale być może uda mi się nauczyć Ciebie, mój drogi Czytelniku, tej niezwykłej sztuki.
1. Przygotowania
Do zejścia ze schodów potrzebujesz:
-Nóg, najlepiej ze stopami.
-Opcjonalnie butów.
-Schodów.
-Tego poradnika.
Masz wszystko? Możemy zaczynać. Mam nadzieję, że masz notebooka lub smartfona, bo targanie desktopa po schodach może odrobinę utrudnić to zadanie.
2. Zejście
Przed nami najtrudniejsza część. Nie martw się, złamanie rdzenia kręgowego jest uleczalne!
1. Stań na piętrze, tuż przed schodami. Nogi miej w równej odległości od pierwszego stopnia.
2. Prawą nogę postaw na pierwszym stopniu. Jeżeli jesteś leworęczny, to zamiast prawej nogi możesz położyć na schodku lewą rękę.
3. Teraz przenieś lewą nogę (bądź prawą rękę) na drugi schodek. Generalnie funkcja czy coś w tym rodzaju na kolejność stawiania nóg/rąk przedstawia się następująco: [n = numer stopnia r = reszta z dzielenia l = noga]
n/2 r = 0
l = 1
LUB
n/2 r = 1
l = 2
A oto prosty przykład. Jesteś na trzynastym stopniu, zatem n = 13. Nie martw się, nie wierzę w feralną trzynastkę. Czekaj, ty masz tę równowagę utrzymywać! Ech... Wstawaj. n / 13 = 6 r = 1, dlatego stawiana noga będzie lewa (natomiast w przypadku leworęczności stawiana ręka będzie prawa). Proste, prawda? Teraz zadanie dla Ciebie, mój drogi Czytelniku. Stoisz na 135 stopniu. Którą nogą teraz ruszysz? HA! Mam Cię, mój drogi Czytelniku! Jesteś leworęczny, więc noga nie będzie prawa, tylko ręka będzie lewa! Nie? Nie jesteś leworęczny? Och. Słuchaj, przykro mi z powodu tego kręgosłupa, ale bez poruszania nogami do końca życia też da się egzystować, prawda?
3. Parter
Po zejściu ze wszystkich schodów czeka Cię, mój drogi Czytelniku, przykra niespodzianka. Będziesz stać na parterze, a zatem n != liczba. Co zrobić teraz? To proste! Przyszykuj możliwie nieskończoną liczbę desek o różnych grubościach. Teraz, po zejściu na parter, przed postawieniem  każdego kroku, stawiaj przed siebie deskę o jak największej możliwie grubości. W ten sposób utworzysz dodatkowe stopnie, a n = liczba! Dzięki temu w dalszym ciągu będziesz mógł użyć funkcji i w efekcie wiedzieć, którą nogę/rękę postawić dalej! Niestety, rosyjscy naukowcy podczas sprawdzania tej metody i zejścia ze schodów do warzywniaka po świeże włoskie pomidorki stwierdzili, że deski powodują na chodnikach straszny chlew, ale przynajmniej wiedzieli, którą nogę mieli postawić. Myślę, mój drogi Czytelniku, że warto to zrobić!
4. Pomoc obrazkowa
Wiem, drogi Czytelniku, że matematyka może być trudniejsza nawet od zejścia ze schodów, dlatego niniejszy poradnik zamieszczam także w formie obrazkowej.

  • Zdjęcia zamieszczone w poradniku zostały usunięte.

5. Słowa końcowe
Miło mi, drogi Czytelniku, wiedzieć, że przeczytałeś cały mój poradnik. Chciałbym podziękować:
-sobie, za napisanie tego poradnika
-rosyjskim naukowcom, za sprawdzenie sposobu z deskami
-Shocie, za wzruszenie mnie wspomnieniami o problemach ze schodami
-Sashy Grey, jak wyżej
-drugiej Sashy Grey, za miłe chwile spędzone w akcji na schodach
-i, oczywiście, Tobie, za przeczytanie tego poradnika.
Mam nadzieję, że teraz już wiesz, drogi Czytelniku, jak zejść po schodach.
All copyrights belong to Sergeant Nonsense. All rights reserved.